II AG

Berthordin

Mam nadzieję że dobrze napisałem Tytuł, ale mniejsza.
Wracając do tematu: co sądzicie o tej książce/filmie, jakie są wasze odczucia z nimi związane i czy uważacie że warto to przeczytać/obejrzeć czy tez z imieniem Boga na ustach podpalać wszystkie egzęplarze chwaląc Inkwizycję ??

Na początek napiszę, ze książka bazuje na treściach zawartych w Ewangeliach Gnostyków, ludzi którzy w pierwszysch wiekach istnienia naszej religi, mieli odmienne poglądy na temat Jezusa, Apostołów i Boga np. że Maria Magdalena była żoną Jezusa. Gnostycy zostali uznani za Heretyków a kopie ich ewangelii niszczono, jedynie kilkadziesiat ewangeli przetrwało ukrytych na pewnym płaskowyrzu w Egipcie. Do Ewangeli Gnostyckich należy popularna ostatnio Ewangelia wg. Judasza. Ponadto z tajemnicą Kodu wiążą się organizacje takie jak Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa Świątyni która jest w Jerozolimie, Zakon Syjonu oraz Opus Dei...

To chyba tyle w woli wyjaśnienia i wstępu... pytajcie o co chcecie i piszcie swoje opinie na temat książki i tematów z nią związanych Cool

RiCkA

Ja książkę kończę czytać (jestem za połową Razz

). Jaq dla mnie jest fajna (ależ oryginalna opinia Razz

). Jaq ktoś chce znać całą moją opinię, to niech mnie zaczepi w sql, tutaj byłoby za dużo pisania,a nie chce mi się Razz

Olka

Ja przeczytałam całą książkę. Roi się tam od tego co kościół ( a raczej większość księży ) nazywa "herezją". Po jej przeczytaniu, moja wiara nie zachwiała się. W głowie nawet nie zaświtało mi pytanie: " Może jednak rzeczywiście Jezus miał żonę " ! A dlaczego ? To dobre pytanie. Odpowiedzi można znaleźć - jeżeli człowiek naprawdę wierzy w Boga, to jego wiary nie zachwieje książka, napisana przez jakiegoś amerykańskiego autora - człowiek wierzący będzie wierzył tylko w to co mówi biblia i głoszą księża. Chrześcijaństo istnieje na świecie od tysięcy lat. Możecie powiedzieć, że przeciwnicy chrześcijaństwa też, ale zauważcie, że przeciwnicy się zmieniają, a chrześcijaństwo od wieku trwa niezmienione. Tylko ręka Boga może coś osłaniać przez tak długi czas.
Książkę przeczytałam, podobała mi się, ale ze względu na fabułę, akcję i bohaterów, a filmu jeszcze nie oglądałam.

Morthigan

ale to było mądre...

RiCkA

Aż za mądre, nie zrozumiałam tego, więc poproszę o tłumaczenie na moje Razz

A co do filmu, to mam na kompie, ale dopiero początek zdążyłam obejrzeć, znaczy się jestem w momencie, gdzie z banku uciekają w tej furgonetce.

Olka

Morthigan

hm... i tak i nie... po prostu nie lubie takich przemówień, wystarczyło napisać: "jak ktoś wierzy naprawdę, to ta książka/film tego nie zawacha... fabuła to fabuła, jak kto chce to może czytać, a jak nie to spalić" koniec kropka a nie jakies tam przemówienia blablabla

RiCkA

Dobre i takie przemówienie, ważne, żeby spam był Very Happy

Morthigan

dzisiaj mam wyjątkowo dziwny nastrój więc muszę wszystkich powkurzać... pisora się nie udało więc może olę chociaż?? no plisssssss...

Olka

i powiem ci, że ci się udaje bo wkurzona jestem ostro ....

RiCkA

Przeze mnie jak zwykle...

Morthigan

jeśli to przez Ricke to znaczy że mi się nie udało i muszę sprubować jakoś lepiej Very Happy

Berthordin

Stoicyzm, Pacyfizm i Ziółka ZIOOOOM <faja> Razz

Morthigan

sory ale tego posta już nie rozumiem wogóle...

RiCkA

Ja też nie, chyba to jednak wina tego posta Razz